Czas powrotu do samopoczucia sprzed zabiegu zależy od wielu czynników: wieku, rodzaju liposukcji, ogólnego stanu zdrowia, rozległości zabiegu, ilości odessanej tkanki tłuszczowej, okolicy poddanej liposukcji oraz indywidualnych predyspozycji organizmu. Dlatego warto w trakcie konsultacji pytać o rożne scenariusze pozabiegowe. Bardzo często rehabilitację traktuje się pobłażliwie i wierzcie mi, są tego konsekwencje w przyszłości.

Okres rekonwalescencji czasami potrafi oddziaływać negatywnie na psychikę pacjenta, który może być zaniepokojony tym, że obrzęk występuje dość długo. Brak wiedzy z zakresu gojenia się tkanek miękkich oraz materiały promocyjne klinik, które obiecują powrót do pełnej sprawności w ciągu kilku dni lub dwóch tygodni, mogą wpędzić pacjentów w lekką depresję.

Poddając się liposukcji powinniście mieć pełne zaufanie do personelu medycznego. Pamiętajcie, że pomimo braku siniaków na skórze w okolicy poddanej zabiegowi, pod skórą zachodzą procesy gojenia tkanek miękkich przez 6 tygodni. Taka jest fizjologia naszego organizmu. Oczywiście, wiele osób przejdzie ten okres bez większych problemów, ale zawsze uważam, że za mało mówi się o przypadkach osób, które źle znoszą okres rekonwalescencji dlatego się na tym skupiam. Na pewno ogromny wpływ na gojenie się tkanek miękkich i ostateczny efekt ma: wiek, stosowanie się do zaleceń takich jak regularne masaże, drenaże,  zabiegi wspomagające, restrykcyjne noszenie ubranka uciskowego, picie odpowiedniej ilości wody oraz pozytywne nastawienie.